Częstochowscy strażnicy miejscy ujęli 50-letniego mężczyznę, który szarpał się z innym mężczyzną i wymachiwał 50-centymetrową maczetą. Przy mężczyźnie ujawniono też 20-centymetrowy nóż.

Do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek ok. godz. 20.30. Strażnicy miejscy patrolowali rejon Starego Miasta. Wówczas podszedł do nich świadek i poinformował o dwóch szarpiących się mężczyznach. Jeden z nich miał mieć długą maczetę. Świadek podał rysopis sprawcy i wskazał, w którym kierunku się oddalił.

- Częstochowscy strażnicy miejscy rozpoczęli patrolowanie pobliskiego terenu. Mężczyzna został zauważony w rejonie Placu Daszyńskiego - informuje Artur Kucharski ze Straży Miejskiej w Częstochowie. - Na widok patrolu Straży Miejskiej zaczął szybko oddalać się. W ręce trzymał maczetę, którą wymachiwał. Strażnicy miejscy ujęli mężczyznę i zabezpieczyli ok. 50-centymetrową maczetę. W trakcie czynności ujawniono przy mężczyźnie też ok. 20-centymetrowy nóż. Mężczyzna zachowywał się irracjonalnie. Zostało wezwane do niego pogotowie ratunkowe.

Sprawę prowadzi częstochowska policja.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę