Częstochowscy policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą czynności w sprawie zabójstwa niezidentyfikowanego mężczyzny, którego ciało znaleziono w połowie października ubiegłego roku w masywie leśnym w Żurawiu (gm. Janów).
- Dotychczas przeprowadzone czynności nie dały odpowiedzi na to, kim był mężczyzna, dlatego prosimy o pomoc w identyfikacji zwłok - mówi sierż. sztab. Marcin Knysak, zastępca oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. - Ustalono jednak, że mógł mieć około 30-45 lat, był średniego wzrostu i średniej budowy ciała. Ubrany był w czarną bluzę Bekkin z długim rękawem i kapturem, zapinaną na zamek, niebieską koszulkę z krótkim rękawem "American T-shirt", czarne spodnie dresowe Adidas z trzema białymi pasami na nogawkach.
Mężczyzna miał protezę zębową górną i dolną, tatuaż na lewej piersi - pazury (szpony), tatuaż na lewej obręczy barkowej - smok, tatuaż na lewym ramieniu - tribal. - Tatuaże przypominają więzienne, wiele wskazuje na to, że nie były wykonywane w profesjonalnym studiu - twierdzi sierż. sztab. Marcin Knysak.
Wszelkie informacje należy kierować do Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, który prowadzi czynności w tej sprawie.
Przypomnijmy. 14 października 2023 roku ok. godz. 17.30 w masywie leśnym w Żurawiu przypadkowy mężczyzna, który spacerował w tym miejscu, natknął się na elementy szczątków ludzkich. Zwłoki były zakopane na głębokości kilkudziesięciu centymetrów. Miało dojść do tego kilka bądź kilkanaście miesięcy temu.
