Dzięki szybkiej reakcji dzielnicowego z częstochowskiej "szóstki" 42-letni pasażer autobusu MPK, który miał problemy z oddychaniem i kurczowo się za klatkę piersiową, w porę trafił do szpitala.

Policjanci podczas codziennej służby spotykają się w wieloma sytuacjami, które wymagają od nich zimnej krwi oraz wykorzystania całego swoje doświadczenia. Takiej sytuacji doświadczył dzielnicowy z częstochowskiej „szóstki”, który korzystając z komunikacji miejskiej jechał na spotkanie do jednej ze szkół. Okazuje się, że był akurat w odpowiednim miejscu i czasie. St. asp. Tomasz Chaliński zauważył, że jeden z pasażerów ma trudności z oddychaniem i kurczowo obejmuje klatkę piersiową. Reakcja mundurowego była natychmiastowa. Kiedy mężczyzna z trudem powiedział, że boli go serce, policjant polecił zatrzymać autobus w bezpiecznym miejscu i pilnie wezwał karetkę. Do przyjazdu załogi ratowników stan 42-latka pogarszał się. Jego oddech był coraz słabszy. Wówczas dzielnicowy i kierowca autobusu postanowili przenieść mężczyznę z siedzenia na podłogę i ułożyli go w odpowiedniej pozycji. Wówczas pasażer zaczął swobodniej oddychać, ale trzymał rękę w okolicy klatki piersiowej. Na szczęście na miejsce przybyła załoga karetki pogotowia, która podjęła decyzję o przetransportowaniu go do szpitala.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę