Częstochowscy policjanci zatrzymali 18-latka z marihuaną, a także 27-letniego dilera. Obaj usłyszeli już zarzuty.
Z informacji, jakie posiadali częstochowscy kryminalni, wynikało, że 18-latek może mieć w swoim mieszkaniu narkotyki. Policjanci podjęli kroki, aby sprawdzić tę informację. W ubiegłym tygodniu, późnym wieczorem zauważyli go, gdy wsiadał do samochodu zaparkowanego na placu Daszyńskiego. Podczas wykonywanych czynności ujawnili przy 18-latku zawiniątko z zielonym suszem. W jego mieszkaniu znaleźli i zabezpieczyli zielony susz. Testy potwierdziły, że to marihuana, z której można było przygotować 52 porcje tego narkotyku. Pracujący nad sprawą kryminalni dotarli również do 27-letniego dilera, który miał w swoim mieszkaniu prawie 70 działek tej samej substancji.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Starszy z nich oprócz posiadania znacznej ilości substancji odurzających, odpowie również za handel. Prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec nich środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Wkrótce o ich losie zadecyduje sąd.
