Najbliższe trzy miesiące w tymczasowym areszcie spędzie 52-letni mężczyzną, któremu prokuratura na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawiła m.in. zarzut podwójnego zabójstwa matki i córki. Podejrzany nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień.

52-latek został zatrzymany 13 lutego, trzy dni po zaginięciu 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii. Zebrany przez prokuraturę materiał pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut podwójnego zabósjtwa. W środę, 16 lutego częstochowski sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie. - W ramach tego śledztwa Prokuratura Rejonowa Częstochowa - Południe przedstawiła 52-letniemu mężczyźnie zarzut podwójnego zabójstwa połączony z bezprawnym pozbawieniem wolności, co wynika z całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego - informuje prokurator Krzysztof Budzik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Podejrzany nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień.

Śledczy nie ujawniają motywu, ani przebiegu samej zbrodni. Mężczyzna znał ofiary, ale prokuratura nie ujawnia jaki był to rodzaj znajomości. W sprawie zabezpieczono dwa samochody, w tym forda focusa, który należy do zaginionej 45-latki. Nadal nie odnaleziono ciał kobiet.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę