Pod koniec lipca policjanci z częstochowskiej prewencji uratowali małego kotka, który wpadł pod koła samochodu. Dzięki pomocy i zaangażowaniu ludzi o dobrych sercach, kociak, który otrzymał wdzięczne imię „Komendant”, wyzdrowiał i znalazł dom.

Ponad dwa tygodnie temu aspirant sztabowy Paweł Kowalczyk i aspirant Robert Kolanko ze swoimi czworonożnymi pupilami patrolowali radiowozem ulice miasta, gdy wprost pod tylne koła jadącego przed nimi samochodu wbiegł mały kotek. Kierowca pojazdu nie miał szans go nawet zauważyć. Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy i na sygnałach przetransportowali do weterynarza.

Młody kocur nie miał właściciela, więc nie posiadał też imienia. W lecznicy, do której trafił nazwano go „Komendant”, mając na uwagę okoliczności, w jakich się znalazł. Niedługo później udowodnił, że w pełni zasługuje na to miano, bowiem okazał się silnym i walecznym kotem. Dzięki pomocy ludzi o dobrych sercach lecznica zebrała potrzebne pieniądze i kotek został poddany operacji. Ale to nie koniec tej historii - "Komendant" jest prawdziwym szczęściarzem - ma już nowych opiekunów i w poniedziałek, 16 sierpnia trafił do swojego nowego domu. Losy dzielnego czworonoga można było śledzić na profilu lecznicy.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę