Polscy policjanci pełniący służbę w Kosowie ocalili młodego mężczyznę, który tonął w górskim jeziorze Leqinat. Wśród mundurowych biorących udział w akcji był sierż. sztab. Aleksander Kisiel z KMP Częstochowa.

Do zdarzenia doszło 22 sierpnia, kiedy to grupa polskich funkcjonariuszy XXXII zmiany Jednostki Specjalnej polskiej Policji w Kosowie brała udział w szkoleniu z zakresu topografii i terenoznawstwa w okolicy górskiego jeziora Leqinat. Jezioro położone jest wysoko w górach na wysokości 1970 m n.p.m., a dojście do niego zajmuje około 40-50 minut marszu trudnym, wąskim i kamienistym szlakiem. Zespół polskich policjantów pod dowództwem funkcjonariusza Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji BOA, w skład którego wchodzili nadkom. Mateusz Pałys z SP Piła, kom. Beata Kołodyńska z SP Słupsk, st. asp. Izabela Herdzik z KMP Zabrze, sierż. sztab. Aleksander Kisiel z KMP Częstochowa i sierż. sztab. Przemysław Hutmański z KMP Katowice zauważyli, że kąpiący się w nim młody mężczyzna ma trudności z utrzymaniem się na powierzchni wody. Po chwili młody człowiek zaczął wykazywać wyraźne oznaki osłabienia i tonięcia. Mężczyzna wołał o pomoc. W tym czasie w jeziorze nie było innych pływających osób.

Sierż. szt. Aleksander Kisiel z KMP w Częstochowie, który również jest ratownikiem medycznym i ratownikiem WOPR, natychmiast wskoczył do wody i dopłynął do tonącego, podtrzymał go na powierzchni wody i przy pomocy osób znajdujących się na brzegu wyciągnął mężczyznę z wody. Na brzegu okazało się, że był on w złym stanie. Mimo że był przytomny, miał drgawki i trudności z oddychaniem, a także wymiotował. Polscy policjanci udzielili mu pierwszej pomocy i zaproponowali obecnym na miejscu członkom rodziny i poszkodowanemu asekurację przy zejściu z góry do samochodu służbowego, aby udzielić pomocy w większym zakresie przy użyciu specjalistycznej torby ratunkowej „R1”. Po długo trwającym zejściu stromym zboczem, w trakcie którego młody mężczyzna kilkakrotnie zasłabł i wymagał ciągłej pomocy, policjanci dotarli z poszkodowanym do doliny, gdzie sierż. szt. Aleksander Kisiel podał młodemu chłopakowi tlen oraz kroplówki. Dzięki temu stan mężczyzny szybko i znacznie się poprawił.

Okazało się, że mężczyzna był tam ze swoimi rodzicami i rodzeństwem na biwaku. Niedaleko znajdowało się ich obozowisko. Po udzielonej przez polskich policjantów pomocy mężczyzna został zbadany przez miejscowego lekarza, który stwierdził, że dzięki natychmiastowej pomocy jest w dobrym stanie. Rodzina podziękowała policjantom za udzieloną pomoc, częstując ich herbatą.

fot. KMP Częstochowa

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę