W niedzielę, 1 sierpnia w Częstochowie, podobnie jak w innych polskich miastach, zawyły syreny. Był to sygnał rozpoczęcia uroczystości upamiętniających 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez hitlerowców Europie.

Niedzielne uroczystości zainaugurowała uroczysta msza św. w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi. Następnie uczestniczki i uczestnicy przeszli przed Pomnik Nieznanego Żołnierza w alei Sienkiewicza, gdzie odbyła się część oficjalna.

Wśród częstochowianek i częstochowian biorących udział w uroczystościach była też Bogumiła Rankowska-Kulik, dziś jedyna żyjąca uczestniczka Powstania mieszkająca w naszym mieście. Z urodzenia poznanianka, brała udział w walkach konspiracyjnych Warszawskiego Oddziału Armii Krajowej – V Oddział, pluton Radio. W Powstaniu Warszawskim – jako plutonowa „Wiśka” pełniła funkcję łączniczki AK przy radiostacji Komendy Obszaru. Po upadku Starówki, jej rodzice i najmłodsza siostra Marylka wraz z wielką rzeszą uchodźców znaleźli się w Częstochowie. Ona sama i jej bracia, podobnie jak wielu innych żołnierzy AK, zostali wywiezieni do obozów jenieckich na terenie Niemiec. Przeszła przez trzy stalagi. Ostatni z nich, w Oberlangen, 12 kwietnia 1945 r. został wyzwolony przez oddział dywizji gen. Stanisława Maczka. Do kraju wróciła w 1946 r. Swoich rodziców odnalazła u krewnych w Częstochowie, gdzie znaleźli schronienie po opuszczeniu zrujnowanej Warszawy. W naszym mieście skończyła studia i założyła rodzinę. W 2017 została odznaczona wyróżnieniem „Tym co służą Miastu i Ojczyźnie”.

Powstanie Warszawskie łączy się z historią naszego miasta, łączą ją ludzie i wydarzenia. Stąd pochodził Eugeniusz Stasiecki „Pomian”, poległy w czasie walk zastępca Naczelnika Szarych Szeregów, każdego roku 1 sierpnia częstochowscy harcerze jeżdżą do stolicy, by uczcić tam jego pamięć. Z Częstochową związany był też Wojciech Omyła, który walczył m.in. o zdobycie obozu „Gęsiówka”, a zginął 8 sierpnia 1944 r. na Woli. W gronie częstochowian, uczestników powstania, ważną postacią był Gustaw Gracki - żołnierz 6. kompanii batalionu „Kiliński”, który jako 17-latek przystąpił do powstania. Inne ważne postacie to: Barbara Sielewicz - sanitariuszka w powstaniu, Władysław Aniołek czy Bogumiła Kulik i ks. Antoni Marchewka.

Gdy powstanie upadło, tysiące mieszkanek i mieszkańców skazanej na zagładę Warszawy przybyło do Częstochowy. 13 września 1944 r. otwarto w mieście biuro dla ewakuowanych ze stolicy. Pomocy warszawiakom udzielał także Polski Komitet Opiekuńczy w Częstochowie, a schronieniem dla nich było m.in. mieszkanie burmistrza Częstochowy Stanisława Rybickiego.

W naszym mieście osiedli warszawiacy, którzy wywarli wpływ na Częstochowę, m.in. Zofia Kossak - Szczucka, Tadeusz Różewicz, Marek Hłasko, Lesław Bartelski, Zofia Trzcińska-Kamińska, która otworzyła pracownię rzeźbiarską w obserwatorium astronomicznym w parku Staszica. Pod kierownictwem prof. Romana Pollaka i prof. Tadeusza Woyno powstał w Częstochowie największy w Polsce „podziemny uniwersytet” kształcący 700 młodych ludzi.

Klasztor Jasnogórski ofiarował budynek, w którym zorganizowano Szpital Warszawski. Tu leczono powstańców, tu także pracowali znakomici lekarze ze stolicy, m.in. dr Jan Mazurkiewicz ps. „Radosław” i dr Jerzy Hagmajer ps. „Kiejstut”. W Częstochowie działał także warszawski Szpital Maltański, zwany szpitalem walczącego podziemia. Kierujący nim dr Jerzy Dreyza osiedlił się na stałe w Częstochowie.

Organizatorem niedzielnych uroczystości był Światowy Związek Żołnierzy Amii Krajowej Okręgu Częstochowskiego oraz Urząd Miasta Częstochowy.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę