Policjanci z Częstochowy i Katowic czuwali nad bezpieczeństwem podczas piątkowego meczu Rakowa ze Śląskiem Wrocław, który odbył się na przebudowywanym stadionie przy ul. Limanowskiego. Funkcjonariusze ukarali 17 kibiców mandatami, pouczyli 16 osób, a dwie sprawy zostały skierowane do sądu.

Po raz pierwszy od 2019 roku drużyna z Częstochowy rozegrała mecz na swoim stadionie. Z uwagi na obostrzenia ukierunkowane na ograniczenie pandemii COVID-19 sportowa impreza odbywała się bez udziału kibiców. Niektórzy jednak postanowili wesprzeć swoją drużynę przed stadionem. Dodatkowo część migrujących nie korzystała z maseczek do zakrywania ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych, jak również nie utrzymywała dystansu społecznego.

- Policjanci widząc brak poszanowania elementarnych w obecnym czasie zasad współżycia społecznego podejmowali czynności służbowe wobec osób naruszających przepisy prawne - mówi podkom. Sabina Chyra - Giereś, oficer prasowy KMP w Częstochowie. - W trakcie zabezpieczenia tego meczu nie doszło do zakłóceń ładu i porządku publicznego. Stróże prawa wylegitymowali łącznie 134 osób, nałożyli 17 mandatów karnych, pouczyli 16 osób a wobec 2 osób zostaną skierowane wnioski o ukaranie do sądu rejonowego.

Nad bezpieczeństwem mieszkańców Częstochowy i kibiców czuwali mundurowi z prewencji, drogówki oraz kryminalni, którzy byli obecni nie tylko w okolicy sportowego obiektu, ale także na terenie miasta.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę