Miasto ma podpisać porozumienie z Ikeą, na mocy którego powstanie nowy węzeł drogowy na DK1. Prawdopodobnie szwedzki koncern wybuduje w Częstochowie tzw. huby logistyczne.
- Mamy wynegocjowane i zaakceptowane przez obie strony warunki umowy. Podpisała ją już Ikea, obecnie jest ona procedowana przez władze miasta - informuje Piotr Grzybowski, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju Urzędu Miasta Częstochowy.
Przypomnijmy. W 2009 roku Ikea kupiła od miasta ponad 30-hektarową działkę, a kilka lat później dokupiła kolejne tereny przy trasie DK1. Pierwotnie szwedzki koncern miał wybudować tam centrum handlowe. Przez kolejne lat nic się jednak nie działo.
W ramach umowy z miastem Ikea zobowiązała się przeznaczyć ok. 14 mln zł na inwestycję drogową, która miałaby ułatwić dojazd do kupionych przez koncern terenów przy DK1. Pierwotnie pieniądze te miały zostać przeznaczone na budowę drugiego odcinka korytarza północnego. Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie przygotował dziesięć wariantów drogi, która prowadziłaby od ul . Pileckiego do skrzyżowania ul. Ludowej z Sejmową. Wszystkie propozycje oprotestowała część mieszkańców Kiedrzyna. Miasto wycofało się więc z realizacji tej inwestycji.
Porozumienie z Ikeą, które wkrótce ma podpisać miasto, zakłada budowę korytarza północnego od węzła drogowego al. Wojska Polskiego z ul. Kornela Makuszyńskiego w kierunku wschodnim. Ma on ułatwić dojazd do hubów logistycznych, które IKEA wybuduje sama lub w porozumieniu z innymi firmami.
- Negocjacje trwały dość długo, bo umowa podpisana jeszcze za prezydentury Tadeusza Wrona w żaden sposób nie wymuszała na Ikei realizacji inwestycji - twierdzi Piotr Grzybowski. - Chodziło nam również o to, aby na terenie dedykowanym logistyce, czyli pod zabudowę powierzchni biurowo-magazynowych, nie tylko Ikea realizowała inwestycje.
W przyszłym roku ma powstać projekt węzła drogowego na DK1. Prace budowlane powinny ruszyć w 2022 roku. - Termin rozpoczęcia budowy węzła jest ściśle powiązany z uzyskaniem pozwolenia przez Ikeę na realizację inwestycji na kupionym od miasta terenie - dodaje Grzybowski.
