Dziennik Gazeta Prawna poinformował, że jeszcze w lipcu do Sejmu ma wpłynąć ustawa o podziale dotychczasowego województwa mazowieckiego na województwo warszawskie i mazowieckie. O obiecywanym od lat przez lokalnych działaczy PiS województwie częstochowskim wciąż nie ma ani słowa.
Mieszkańcy Częstochowy i ziemi częstochowskiej już od pięciu lat czekają na spełnienie obietnicy PiS, czyli powołaniu województwa częstochowskiego, które przestało istnieć 1 stycznia 1999 roku.
Od początku. W 2014 roku podczas wizyty w Częstochowie prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że Częstochowa została pozbawiona swojej pozycji w sposób nieuzasadniony i powinna ją odzyskać. Następnie w liście do częstochowskiej "Solidarności" potwierdził, że sprawa woj. częstochowskiego jest elementem programu PiS i zapowiedział konsultacje społeczne w tej kwestii.
Gorącym orędownikiem powołania województwa częstochowskiego już przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku był poseł Szymon Giżyński. "Ja Szymon Giżyński, poseł PiS, poseł czterech kadencji przyrzekam, że jeśli mieszkańcy Częstochowy i regionu wybiorą w większości kandydatów PiS do Sejmu i PiS będzie miało największą siłę w parlamencie, to do końca kadencji 2019 roku przywrócimy województwo częstochowskie" - przekonywał.
Niestety, skończyło się tylko na pustych słowach. Później PiS, a konkretnie ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, przekonywał z mównicy sejmowej, że województwo częstochowskie powstanie, ale prace nad jego utworzeniem rozpoczną się po wyborach parlamentarnych w 2019 roku. I znów nic z tego nie wyszło. Tymczasem poseł Giżyński jak mantra powtarza, że temat województwa na pewno wróci, a sama ustawa może pojawić się przy okazji tej o podziale województwa mazowieckiego.
Aby dać wyraźny sygnał rządzącym, że władze miasta i mieszkańcy czekają na spełnienie przedwyborczej obietnicy, prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk zainicjował szereg działań mających na celu reaktywację województwa częstochowskiego. Specjalne listy w tej sprawie wysłał do premier RP Beaty Szydło, prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jedyne co usłyszał, to tylko, że "nie są obecnie prowadzone prace dotyczące ewentualnego utworzenia województwa częstochowskiego". Stanowisko w tej sprawie przyjęła także Rada Miasta Częstochowy, a mieszkańcy zalali lawiną petycji premier polskiego rządu. Odbyło się wiele imprez, których hasłem przewodnim była walka o województwo częstochowskie. Podczas obchodów pierwszomajowych zorganizowano maraton "Jasne, że Częstochowskie" oraz marsz. Idei utworzenia województwa poświęcone były również 24. Dni Częstochowy.
