Z powodu niedofinansowania przez NFZ placówek służby zdrowia Częstochowa, podobnie jak inne miasta. musi dokładać do funkcjonowania Stacji Pogotowia Ratunkowego i Miejskiego Szpitala Zespolonego.

Zgodnie z prawem szpital i pogotowie powinny finansować swoją działalność leczniczą i ratunkową w ramach kontraktów zawieranych z Narodowym Funduszem Zdrowia. Zadaniem samorządu może być zakup sprzętu, dofinansowanie remontów i modernizacji oddziałów szpitalnych, ewentualnie prowadzenie programów profilaktyczno-zdrowotnych realizowanych przez miejskie jednostki służby zdrowia.

Tymczasem Częstochowa, podobnie jak inne miasta, musi rokrocznie coraz więcej dokładać do służby zdrowia, ponieważ sukcesywnie zwiększa się różnica pomiędzy kosztami funkcjonowania placówek a wysokością kontraktu z NFZ. Wynika ona m.in. z tego, że te kontrakty nie uwzględniają wszystkich skutków regulacji płacowych w służbie zdrowia. Efektem jest ujemny roczny wynik finansowy, który miasto musi pokrywać, żeby szpital i pogotowie mogły dalej normalnie funkcjonować.

O zatwierdzeniu sprawozdania finansowego oraz pokryciu ujemnego wyniku finansowego za ubiegły rok SP ZOZ Stacji Pogotowia Ratunkowego w Częstochowie Rada Miasta zdecydowała na ostatniej czerwcowej sesji. Rachunek zysków i strat Pogotowia za 2019 r. zamknął się stratą ponad 2,8 mln zł, przy czym kwotę blisko 950 tys. zł (będącą równowartością kosztów amortyzacji), pozostawiono do rozliczenia w latach następnych, a blisko 1,9 mln zł będzie do pokrycia z budżetu miasta.    

Częstochowa musi też sukcesywnie pokrywać straty roczne Miejskiego Szpitala Zespolonego. W obecnym roku, najpierw w końcu stycznia miasto przekazało 4,2 mln zł - jeszcze tytułem straty Szpitala za 2018 r.  Następnie – w kolejnych transzach – po decyzjach o zmianach w budżecie – finansuje stratę ubiegłoroczną, którą samorząd zmuszony jest pokryć w wysokości ponad 10,2 mln zł. Większość środków już do Szpitala trafiło, całość tej kwoty miasto ma przekazać do 20 lipca.

- Sytuacja w służbie zdrowia zaczyna więc przypominać problemy samorządowej oświaty - zauważa Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy i przypomina: -  W 2019 r. do zadań, które teoretycznie powinny być finansowane z rządowej subwencji, trzeba było dołożyć z budżetu miasta aż 96 mln zł (w 2015 r. poziom dopłaty wynosił tylko 47 mln zł). W tym roku kwota ta może być jeszcze wyższa i sięgnąć nawet 120 mln zł.

Rzecznik UM podkreśla również, że realizacja samorządowych zadań jest w tym roku jeszcze trudniejsza. - Stan epidemii, skutkujący czasowym zamrożeniem gospodarki, powoduje znacznie mniejsze, niż zaplanowano, dochody miast i gmin, m.in. z tytułu udziału we wpływach z podatku PIT - mówi. - W kwietniu 2020 r. wpływy z tego tytułu były niższe niż w kwietniu ubiegłego roku o 13 mln zł, w maju było wprawdzie lepiej, ale i tak tegoroczny ubytek w tych dochodach w stosunku do upływu czasu (po 5 miesiącach roku) to obecnie ok. 22 mln zł.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę