Częstochoowscy policjanci zatrzymali po pościgu 32-letniego kierowcę kia, który jadąc bez przedniej opony poruszał się slalomem, narażając życie swoje i innych uczestników ruchu drogowego. Okazało się, że był poszukiwany do odsiadki.

W sobotę, 18 kwietnia nad ranem policjanci z częstochowskiej drogówki otrzymali zgłoszenie o kierującym kią, który przemierzał ulice Częstochowy w sposób zagrażający innym uczestnikom ruchu. Kierowca jechał slalomem bez przedniej opony. Na widok radiowozu policyjnego podjął ucieczkę, stwarzając jeszcze większe zagrożenie bezpieczeństwa na drodze. Mijane pojazdy musiały gwałtownie hamować lub zjeżdżały na chodnik, by uniknąć zderzenia. Policjanci zmuszeni byli wykorzystać policyjny pojazd, by zatrzymać kierowcę. Kia w wyniku kolizji z radiowozem zatrzymała się, a kierowca kontynuował ucieczkę pieszo. Gdy mundurowi dogonili uciekiniera, okazało się, że nie miał on przy sobie żadnych dokumentów. Podał się za 25-letniego mieszkańca Świdnika. Policjanci nie dali się jednak zwieść. Doprowadzili mężczyznę do jednostki, gdzie szybko ustalili, że nie był tym, za kogo się podawał.

- 32-latek z Częstochowy celowo wprowadził w błąd mundurowych, gdyż był poszukiwany - informuje asp. Sabina Chyra - Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. - Myślał, że w ten sposób uniknie kary 149 dni pozbawienia wolności. Nie posiadał również uprawnień do kierowania, a jego zachowanie wskazywało, że mógł znajdować się pod wpływem substancji psychoaktywnych. Okazało się też, że w takim stanie jechał z Mykanowa, gdzie po drodze spowodował 2 kolizje - dodaje.

Częstochowianin odpowie nie tylko za szereg wykroczeń drogowych, jakich się dopuścił, ale również za to, że nie zatrzymał się do kontroli i złamał zakaz przemieszczania się bez ważnego celu. Jeżeli wyniki badań potwierdzą, że prowadził pod wpływem narkotyków, odpowie także za to przestępstwo. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę