W Radzie Miasta Częstochowy zasiada nieprzerwanie od 1994 roku. Był jej wiceprzewodniczącym oraz przewodniczącym, szefował też Klubowi Radnych SLD. Jest również wieloletnim prezesem Spółdzielni Nasza Praca. Rozmawiamy z Ryszardem Szczuką.

Red: Pana staż w Radzie Miasta jest imponujący. Czy ma Pan jakąś receptę na bycie "wybieralnym" przez tak wiele lat?

Ryszard Szczuka: Przede wszystkim mam na co dzień kontakt z mieszkańcami. Na Tysiącleciu mieszkam od urodzenia, tutaj się uczyłem, pracuję. Ludzie mnie znają. Poza tym udało mi się bardzo dużo zrobić dla tego okręgu wyborczego. Ludzie to doceniają.

Red: A czego konkretnie udało się Panu dokonać dla swojego okręgu? Co Pana szczególnie cieszy?

RSz: Najdłuższy bój toczyłem o przebudowę skrzyżowania ulicy Dekabrystów z ulicą Dąbrowskiego. Wtedy nikt nie wyobrażał sobie, że może ono wyglądać inaczej. Dzięki mojemu zaangażowaniu powstały również lewoskręty na skrzyżowaniu al. Armii Krajowej z ulicą Dekabrystów, sygnalizacja świetlna ulicy Kiedrzyńskiej z Dekabrystów, sygnalizacja świetlna ulicy PCK i al. Armii Krajowej. Udało się przebudować i utwardzić ulicę Wodzickiego, wykonać parking na ul. Kiedrzyńskiej, utwardzić część ulicy Czarneckiego i Dubois. Bardzo się cieszę, że po wielu latach moich zabiegów rozpoczęła się modernizacja ulicy Łódzkiej. Mam nadzieję, że doczekam tej chwili, kiedy władze miasta i radni zrozumieją, że jeszcze trzeba przebudować ulicę Traugutta. Zabiegam też o przebudowę skrzyżowania ulicy Kiedrzyńskiej z Ludową, bo stamtąd jest bardzo ciężko się wydostać, zwłaszcza w godzinach szczytu.

Red: Ma Pan realny wpływ na zmianę otoczenia dzielnicy Tysiąclecie również jako prezes Spółdzielni Nasza Praca. Czego na tym polu udało się dokonać?

RSz: Mieszkańcy Tysiąclecia widzą jak się zmienia dzielnica. Staraliśmy się, żeby poprawić wszystkie nasze chodniki, trawniki, elewacje. To się udało. Zmodernizowaliśmy system centralnego ogrzewania, na wszystkich klatach schodowych są lampy LED z czujnikami ruchu. Powstało dużo placów zabaw, ale też placów rekreacji ruchowej również dla osób starszych. Wydaje mi się, że dzielnica się podoba. Wymieniamy dźwigi, instalacje, hydrofornie. Rocznie przeznaczamy ok. 10-12 mln zł na poprawę estetyki i remonty.

Red: Spółdzielnia obejmuje swoim zasięgiem dość duży obszar...

RSz: Obszar spółdzielni to 50 hektarów - od al. Jana Pawła na południu do ulicy Traugutta na północy i od ulicy Łódzkiej na zachodzie do ulicy Cmentarnej na wschodzie. Nasza spółdzielnia obejmuje ok. 30 tys. mieszkańców w prawie 11 tys. mieszkań.

Red: Na koniec wróćmy jeszcze do Rady Miasta Częstochowy. Jak pracowało się w niej kiedyś, a jak wygląda to teraz?

RSz: Kiedyś atmosfera była inna. Gdy zaczynałem pracę w samorządzie, było 50 radnych. Jednak mimo różnych poglądów po sesjach wspólnie chodziliśmy na piwo. Oczywiście były różnice zdań, sprzeczki, ale tylko na posiedzeniach. Nie było takich ostrych antagonizmów jak to jest dzisiaj. Szczerze nad tym ubolewam.

Red: Dziękujemy za rozmowę.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę