14 lutego na placu Biegańskiego odbędzie się akcja robienia zdjęć pod specjalnym metalowym sercem. Można tam również przypiąć kłódkę z walentynkową dedykacją, a klucze do niej wrzucić do specjalnie przygotowanej skrzynki. To nie tylko okazja, by zaakcentować święto zakochanych, ale też możliwość wsparcia szczytnego celu.

Czerwone metalowe serce to dzieło autorstwa częstochowskiego ślusarza Jana Łaczmańskiego. Wykonał je, aby wesprzeć Fundację Akogo?, zbierającą fundusze dla kliniki Budzik Ewy Błaszczyk. Klinika zajmuje się wybudzaniem ze śpiączki dzieci i dorosłych.

Samo serce pojawiło się w Częstochowie podczas tegorocznego finału WOŚP, kiedy wspierało orkiestrową zbiórkę. W piątek ponownie będzie wykorzystane w szczytnym celu. Wszyscy, którzy chcą wykonać sobie zdjęcie pod sercem, proszeni są o przynoszenie starych niepotrzebnych kluczy, które zostaną potem przetopione i oddane na złom, a pieniądze przekazane na rzecz fundacji. Można też przynosić i zawieszać kłódki. Jest na to ponad 2,5 tys. miejsc.

W akcję, jeszcze przed Walentynkami, włączył się prezydent Krzysztof Matyjaszczyk, który powiesił na sercu kłódkę i wrzucił kluczyk do specjalnego pojemnika.

Akcja robienia zdjęć pod metalowym sercem rozpocznie się o godz. 14.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę