Do 8 lat więzienia może grozić 35-latkowi, który podszedł od tyłu do siedzącego na ławce mężczyzny i zerwał mu szyi złoty łańcuszek, a następnie zaczął uciekać. Złodziej został zatrzymany przez policję na gorącym uczynku.
We wtorek, 15 października po godzinie 20 mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie patrolując rejon naszego miasta zauważyli, że w stronę ulicy Kilińskiego ucieka mężczyzna, za którym biegnie inna osoba. Stróże prawa mając podejrzenie, że mogło dojść do przestępstwa, ruszyli za nimi. Po chwili obaj trafili w ręce policjantów.
- Podczas legitymowania okazało się, że siedzącemu na ławce 34-latkowi, nagle ktoś podchodząc z tyłu, zerwał łańcuszek i zaczął uciekać. Pokrzywdzony ruszył za nim w stronę ulicy Kilińskiego. Na szczęście patrol mundurowych udaremnił ucieczkę 35-letniemu złodziejowi i odzyskali skradziony łańcuszek - informuje podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Mężczyzna został zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. W czwartek, 17 października doprowadzono go przed oblicze prokuratura, który przedstawił mu zarzut dokonania kradzieży szczególnie zuchwałej, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. 35-latek został objęty policyjnym dozorem.