Dożywocie grozi 33-letniemu Grzegorzowi B., który będzie odpowiadał za zabójstwo 50-letniego mężczyzny. Do Sądu Okręgowego w Częstochowie wpłynął właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.

Do zdarzenia doszło 29 października 2023 roku. - Funkcjonariusze policji udali się do mieszkania, znajdującego się w Częstochowie przy ulicy Dąbrowskiego. Interwencja miała związek ze zgłoszeniem właścicielki mieszkania, która nie mogła skontaktować się telefonicznie z przebywającym w nim kuzynem - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Po przybyciu na miejsce policjanci stwierdzili, że drzwi do mieszkania były otwarte. W trakcie lustracji lokalu funkcjonariusze ujawnili zwłoki 50-letniego kuzyna właścicielki, które znajdowały się w pomieszczeniu ukrytym za szafą z przesuwnymi drzwiami. Mężczyzna posiadał widoczne obrażenia głowy, a wokół niego były ślady krwi - dodaje.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu pokrzywdzonego były liczne obrażenia narządów wewnętrznych i głowy, które powstały na skutek pobicia.

W śledztwie ustalono, że na początku października 2023 roku 50-latek zaproponował 33-letniemu Grzegorzowi B., aby zamieszkał z nim do czasu znalezienia lokum. - W nocy z 26/27 października 2023 roku pokrzywdzony i oskarżony wspólnie spożywali alkohol - relacjonuje prokurator Ozimek. -  W pewnym momencie doszło między nimi do kłótni, w trakcie której Grzegorz B. zaatakował pokrzywdzonego, bijąc go po całym ciele. Rano Grzegorz B. zauważył, że mężczyzna nie żyje. Kolejnego dnia (28 października) sprawca spakował swoje rzeczy i opuścił mieszkanie.

Grzegorz B. został zatrzymany 31 października 2023 roku. Prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa 50-letniego znajomego. - Przesłuchany w śledztwie częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanej mu zbrodni. W złożonych wyjaśnieniach stwierdził, że w trakcie awantury jeden raz uderzył pokrzywdzonego w twarz, na skutek czego upadł on na stolik. Potem sprawdził, że mężczyzna oddycha i poszedł spać. Prokurator uznał wyjaśnienia za niewiarygodne, gdyż są one sprzeczne z opinią biegłych z zakresu medycyny sądowej, którzy stwierdzili, że obrażenia pokrzywdzonego powstały w wyniku wielokrotnych uderzeń, zadanych z dużą siłą - tłumaczy prokurator Ozimek. 

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie. Grzegorz B. był w przeszłości wielokrotnie karany za rozboje. Teraz grozi mu od 10 do 30 lat więzienia lub dożywocie.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę