Do Sądu Rejonowego w Częstochowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 47-letniemu Marcinowi P. zatrudnionemu w firmie, która prowadziła prace na terenie Koksowni Częstochowa Nowa. 8 listopada 2021 roku doszło tam do śmiertelnego wypadku.

W śledztwie ustalono, że 47-letni Marcin P. był zatrudniony na stanowisku kierownika ds. elektrycznych w firmie, która prowadziła prace na terenie koksowni w Częstochowie.

8 listopada 2021 roku Marcin P. nadzorował wykonywanie robót elektrycznych przez 59-letniego pracownika firmy Stanisława S. Prace te były związane z remontem jednej z maszyn, która na czas ich trwania nie została unieruchomiona. Około godz. 7.30 nastąpił ruch maszyny, co skutkowało przygnieceniem pokrzywdzonego przez kilkutonową belkę. W wyniku tego zdarzenia Stanisław S. odniósł obrażenia ciała w postaci urazu miażdżącego klatki piersiowej, szyi i głowy, skutkujące jego zgonem na miejscu zdarzenia.    

- W postępowaniu uzyskano opinię biegłego ds. bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP), z której wynika, że przyczyną zdarzenia była kombinacja nieprawidłowości technicznych, organizacyjnych i ludzkich - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Biegły zaliczył do nich: demontaż osłony odległościowej uniemożliwiającej dostęp do pracującej maszyny, tolerowanie przez bezpośredniego przełożonego wykonywania pracy w warunkach ryzyka nieakceptowalnego (we wnętrzu pracującego urządzenia technicznego) oraz podjęcie przez pokrzywdzonego pracy w strefie niebezpiecznej - wylicza.

Marcin P. usłyszał zarzut narażenia pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez niedopełnienie obowiązków w zakresie BHP oraz nieumyślnego spowodowania jego śmieci. - Przesłuchany w charakterze podejrzanego Marcin P. początkowo nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że wykonywane przez pokrzywdzonego prace nie były z nim ustalane, gdyż w dniu zdarzenia wrócił po kilkudniowym urlopie. W trakcie dalszego postępowania Marcin P. przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa - mówi prokurator Ozimek.  

Marcin P. nie był w przeszłości karany.

Przestępstwo nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przestępstwo niedopełnienia obowiązków w zakresie BHP są odpowiednio zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 i do 3 lat.

fot. www.koksownianowa.pl

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę