Policjanci z "trójki' wezwani do domowej awantury zatrzymali małżeństwo z Częstochowy. Podczas interwencji w ich mieszkaniu znaleźli marihuanę i tabletki ecstasy.

W czwartkowe popołudnie (27 kwietnia) mundurowi z częstochowskiej „trójki” pojechali do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie według zgłoszenia pomiędzy 38-latką, a jej 37-letnim mężem doszło do nieporozumień na tle nadużywania alkoholu przez mężczyznę. Kiedy policjanci dotarli pod wskazany adres zastali małżonków, którzy właściwie doszli już do porozumienia. Pewnie zakończyłoby się rozmową pouczającą obu stron, gdyby nie fakt, że na stole leżała... szklana fifka. Mundurowi nabrali podejrzeń, że w mieszkaniu mogą być narkotyki. Jak się okazało, mieli nosa.

- W kuchennych szafkach ujawnili i zabezpieczyli 51 kolorowych tabletek ekstazy i susz zielonego koloru - informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. - Kobieta przyznała, że tabletki ecstasy należą do niej, natomiast 37-latek oświadczył, że zabezpieczony susz należy do niego. Oboje zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.

Policjanci przeprowadzili testy, które potwierdziły, że zielony susz to marihuana, z której można było przygotować ponad 100 działek tego narkotyku, a kolorowe tabletki w ilości 51 sztuk to ecstazy. W czwartek oboje zostali przesłuchani i usłyszeli prokuratorskie zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem. Wkrótce o ich losie zadecyduje sąd. Grozi im nawet 10 lat więzienia.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę