Makabrycznego odkrycia w rzece przy ul. Krakowskiej dokonał przypadkowy przechodzień, który w poniedziałek, 27 marca znalazł tam ludzkie zwłoki.

Do dyżurnego Straży Miejskiej w Częstochowie zgłosił się w poniedziałek osobiście mężczyzna i poinformował, że w rzece Stradomce w rejonie ul. Krakowskiej mogą znajdować się ludzkie zwłoki. Jeden z funkcjonariuszy częstochowskiej Straży Miejskiej poszedł ze świadkiem potwierdzić zgłoszenie. Ok. godz. 16:45 strażnik miejski stwierdził, że we wskazanym przez zgłaszającego miejscu może znajdować ludzkie ciało. Z uwagi na uzasadnione podejrzenie zlokalizowania ludzkiego ciała dyżurny Straży Miejskiej na miejsce wezwał policję i straż pożarną. O godz. 17 na miejsce dotarł też drugi patrol Straży Miejskiej, który zabezpieczył miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu policji i straży pożarnej. Sprawę do dalszej realizacji przejęli policjanci z IV komisariatu.

- Ludzkie zwłoki, które były w stanie znacznego rozkładu - informuje asp. sztab. Barbara Poznańska, oficer prasowy KMP w Częstochowie. - Najprawdopodobniej należą one do mężczyzny, ale nie jesteśmy w stanie ustalić jego tożsamości.

Znaleziona osoba figuruje na razie jako NN. Prokurator zarządził sekcję zwłok, która ma wyjaśnić przyczyny śmierci denata.

Częstochowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego pozbawienia życia.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę