Muzeum Częstochowskie otrzymało Nagrodę Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego za organizację „wydarzenia o szczególnym znaczeniu dla etnologii, antropologii społeczno-kulturowej”.

Nagrodę im. Antoniego Kaliny przyznaje Polskie Towarzystwo Ludoznawcze (PTL) – organizacja o tradycjach sięgających końca XIX wieku. Patron nagrody był żyjącym w latach 1846-1904 slawistą, etnografem, ludoznawcą, także działaczem społecznym, członkiem Akademii Umiejętności (poprzedniczki dzisiejszej Polskiej Akademii Nauk). Sama nagroda jego imienia jest przyznawana od 2019 roku.

Muzeum Częstochowskie otrzymało ją w kategorii ,,wydarzenie o szczególnym znaczeniu dla etnologii, antropologii społeczno-kulturowej” za projekt „Koziegłowy – zapomniany ośrodek twórczości rękodzielniczej”, dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury. Na przedsięwzięcie składała się wystawa, warsztaty, działania propagatorskie, materiały edukacyjne. Zamysłem było propagowanie wiedzy o unikalnej twórczości rękodzielniczej,  charakterystycznej wyłącznie dla tego miejsca – Koziegłów, a także zachęcenie społeczności lokalnej do kontynuowania tradycji tworzenia ozdób z wiórów osikowych.

Jak napisano w uzasadnieniu na stronie internetowej PTL, projekt wyróżniał się niszowym tematem oraz zamysłem przypomnienia zanikającego rzemiosła. Doceniono współpracę ze  społecznością, w tym ostatnimi depozytariuszkami, a także estetykę wszystkich elementów, niezwykle spójnych i nowoczesnych, dostosowanych do różnych odbiorców. Projekt pochwalono za walory edukacyjne i promowanie postaw proekologicznych. Rzecz jasna, w temacie rękodzieła z Koziegłów luk do wypełnienia jest ciągle wiele. Najważniejsze – podtrzymanie pamięci o tym unikalnym fenomenie kulturowym – zostało jednak wykonane…

Historia wyplatania w Koziegłowach sięga końca XIX w., kiedy tworzono tam kapelusze ze słomy żytniej. Po I wojnie światowej sięgnięto po wióry, początkowo topolowe i wierzbowe, jednak to osika okazała się najwdzięczniejszym materiałem. Obok kapeluszy zaczęto tworzyć grzebieniarki i dywaniki. W 1964 r. chałupnicy z Koziegłów dołączyli do Spółdzielni Przemysłu Rękodzieła Ludowego i Artystycznego „Zawada”. Na dużą skalę wykonywali dla niej głównie kwiaty z wiórów osikowych. Rok później pokazane zostały na wystawie „Kwiaty dla Warszawy” i zyskały ogromną sławę. W latach 60–80. ozdoby z Koziegłów – koguty, pawie, kwiaty – ożywiały ówczesne mieszkania swoimi intensywnymi kolorami. Z czasem, niestety, wyparły je plastikowe elementy wystroju. W związku z coraz mniejszym zapotrzebowaniem rękodzieło zaczęło podupadać, a kolejne pokolenia już nie przejawiały chęci zgłębiania tajników twórczości z wiórów osikowych.

Od swojego powstania w 1895 r. Polskie Towarzystwo Ludoznawcze skupia miłośników kultury ludowej, ludoznawców, etnografów, etnologów, folklorystów, etnomuzykologów, antropologów społecznych i kulturowych, a także badaczy zajmujących się pokrewnymi dyscyplinami. Jego członkowie i członkinie badają oraz dokumentują różne formy i praktyki kultur dawniejszych i współczesnych, zarazem propagując postawy szacunku wobec tych kultur – zgodne z duchem Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę