Badania identyfikacyjne DNA potwierdziły, że zwłoki dwóch kobiet, które odnaleziono 21 lutego na terenie kompleksu leśnego w okolicy Romanowa, należą do zaginionej 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii - informuje częstochowska prokuratura.

- W środę wpłynęły wyniki badań identyfikacyjnych DNA celem ustalenia tożsamości zwłok dwóch kobiet znalezionych w okolicach Romanowa. Na ich podstawie stwierdzono, że zwłoki należą do zaginionej 45-letniej Aleksandry W. i jej 15-letniej córki - potwierdza Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - W dalszym ciągu czekamy na wyniki badań toksykologicznych i histopatologicznych w celu ustalenia przyczyny śmierci starszej z kobiet - dodaje.

23 lutego częstochowska prokuratura przedstawiła wstępne wyniki sekcja zwłok przeprowadzonej w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach. Prokurator Krzysztof Budzik przekazał wówczas, że młodsza z ofiar zmarła na skutek gwałtownego uduszenia, ucisk w okolicy szyi. Biegli nie byli jednak w stanie jednoznaczniej określić przyczyny śmierci drugiej kobiety. Dlatego pobrano materiał do dalszych badań posekcyjnych.

Zatrzymany w tej sprawie 52-letni Krzysztof R., który usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa i bezprawnego pozbawienia wolności, konsekwentnie nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań. Mężczyzna ma również postawiony zarzut związany z bezprawną instalacją kamery w mieszkaniu zaginionej kobiety. Miała ona zostać zamontowana w pokoju nastolatki podczas remontu mieszkania, w którym pomagał 52-latek.

W poniedziałek, 7 marca ma odbyć się posiedzenie sądu w sprawie zażalenia pełnomocnika na decyzję o tymczasowym areszcie 52-latka.

fot. KMP Częstochowa

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę