Częstochowska prokuratura przedstawiła wstępne wyniki sekcji zwłok dwóch kobiet, najprawdopodobniej zaginionej Aleksandry i jej córki Oliwii, które odnaleziono 21 lutego na terenie kompleksu leśnego w okolicy Romanowa.

Przeprowadzona w środę, 23 lutego w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach sekcja zwłok pozwoliła wstępnie ustalić przyczynę śmierć młodszej ofiary. - Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że młodsza z ofiar zmarła na skutek gwałtownego uduszenia, ucisk w okolicy szyi. Co do drugiej ofiary biegli nie byli w stanie jednoznacznie określić przyczyny śmierci. Dlatego pobrano materiał do dalszych badań posekcyjnych - informuje prokurator Krzysztof Budzik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Pobrane zostały też próbki DNA w celu identyfikacji zwłok. Wyniki powinny być znane za kilka dni, najpóźniej do tygodnia - dodaje.

Bliscy 45-letniej Aleksandry i jej 15-letniej córki Oliwii nie byli w stanie uczestniczyć w poniedziałek i we wtorek w identyfikacji zwłok. - Do obu prób ostatecznie nie doszło z powodu złego stanu psychicznego rodziny zaginionych kobiet - tłumaczy prokurator Budzik.

Zatrzymany w tej sprawie 52-letni Krzysztof R., który usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa i bezprawnego pozbawienia wolności, konsekwentnie nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań. Mężczyzna ma również postawiony zarzut związany z bezprawną instalacją kamery w mieszkaniu zaginionej kobiety. Miała ona zostać zamontowana w pokoju nastolatki podczas remontu mieszkania, w którym pomagał 52-latek.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę