Częstochowski sąd tymczasowo aresztował 78-letniego Bogdana P. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa swojej 74-letniej żony. Zadał jej kilka ciosów siekierą w głowę.

Do zabójstwa doszło 9 grudnia ok. godz. 20 przy ul. Kopernika. Mężczyzna ubrany w czapkę św. Mikołaja zaatakował na ulicy 74-letnią kobietę siekierą i uciekł w stronę Jasnej Góry. W wyniku odniesionych obrażeń kobieta zmarła. Kryminalni szybko namierzyli sprawcę i zatrzymali sprawcę. Z uwagi na jego stan zdrowia został przewieziony do szpitala.

- Czynności z podejrzanym przeprowadzono w piątek, 10 grudnia na terenie szpitala na Parkitce, po tym jak lekarze zezwolili na jego przesłuchanie - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Prokurator przedstawił Bogdanowi P. zarzut pozbawienia życia żony poprzez zadanie jej kilku ciosów siekierą w głowę. Mężczyzna przyznał się do zbrodni i wyjaśnił, że chciał ją tylko nastraszyć, a nie zabić. Sprawca zeznał, że czekał na swoją małżonkę przed domem, a gdy przyszła, miała go zaatakować.

Jak dodaje prokurator Ozimek, małżeństwo od kilku lat pozostawało w separacji, a przyczyną zabójstwa był najprawdopodobniej konflikt na tle majątkowym.

Częstochowski sąd przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec mężczyzny. Ze względu na stan zdrowia 78-latek został przewieziony do oddziału szpitalnego aresztu w Bytomiu. Grozi mu dożywocie.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę