Przeprowadzona w czwartek, 2 września w Uniwersytecie Medycznym Katowicach sekcja zwłok 27-letniej Karoliny z Częstochowy potwierdziła, że przyczyną jej śmierci było uduszenie. Prokuratura ma zlecić badania psychiatryczne jej męża, który przyznał się do zabójstwa żony.

-Sekcja zwłok potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia, że przyczyną śmierci kobiety było uduszenie - informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie i dodaje: - Przesłuchiwani są świadkowe, a także zlecone zostaną badania psychiatryczne, które określą, czy sprawca w momencie zabójstwa był poczytalny.

Przypomnijmy. 27-letnia mieszkanka Częstochowy ostatni raz widziana była w sobotę, 28 sierpnia około godziny 5.40 rano przy ul. Nowowiejskiego. Tego samego dnia policja przyjęła zgłoszenie o jej zaginięciu. Poszukiwania trwały do poniedziałku, 30 sierpnia, kiedy kryminalni z Częstochowy odnaleźli ciało kobiety w Łobodnie w powiecie kłobuckim. - Materiał zebrany przez policję wskazywał na uzasadnione podejrzenie, że mogło dojść do zabójstwa - mówił prokurator Ozimek.

Po tym jak Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ wszczęła śledztwo w tej sprawie zatrzymany został mąż ofiary. - Prokurator przedstawił zarzut zabójstwa 29-letniemu Krystianowi W., który pozostawał w nieformalnej separacji z 27-letnią Karoliną W. - przekazał prokurator Ozimek. - Podejrzany przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia, z których wynika, że motywem zabójstwa były nieporozumienia związane z rozpadem małżeństwa.

Śledczy ustalili również, że do morderstwa doszło w samochodzie Krystiana W., który następnie porzucił zwłoki ofiary w ustronnym miejscu w Łobodnie.

Decyzją sądu Krystian W. najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie. Grozi mu nawet dożywocie.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę