Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wystawiła list gończy za 52-letnim Jackiem Jaworkiem, podejrzanym o zabójstwo swojego brata, żony i ich syna. Śledczy ujawnili też najbardziej prawdopodobny motyw tej zbrodni.

Od wtorku, 13 lipca Jacek Jaworek poszukiwany jest listem gończym. - Sąd uwzględnił wniosek prokuratora o postawienie mężczyźnie zarzutu i wydał decyzję o jego tymczasowym areszcie, co skutkowało wystawieniem listu gończego - informuje Krzysztof Budzik z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Śledczy biorą pod uwagę różne scenariusze, w tym ucieczkę podejrzanego za granicę, albo odebranie sobie życia. Częstochowska prokuratura przedstawiła natomiast najbardziej prawdopodobny motyw tej zbrodni. Jacek Jaworek to ojciec trojga dzieci poprzedniego związku. Mężczyzna spędził w więzieniu dwa miesiące z powodu niepłacenia alimentów. Z powodu pandemii musiał do Polski z Niemczech, gdzie pracował przez wiele lat. Od kilku miesięcy mieszkał u brata, który zajmował z rodziną dom po ojcu. Głównym czynnikiem konfliktu miał być właśnie spór o ojcowiznę. - Najbardziej prawdopodobnym motywem tej zbrodni są rozliczenia majątkowe na tle rodzinnym, m.in. spór wokół nieruchomości - mówi prokurator Budzik.

Według doniesień medialnych kilka dni przed zabójstwem małżeństwo miało poinformować policję o tym, że Jacek Jaworek ma broń. - Według naszych ustaleń policja nie dysponowała informacją o tym, że podejrzany posiada broń. Dwa dni przed zabójstwem małżeństwo złożyło zawiadomienie o kierowaniu gróźb karalnych. Nie było jednak wtedy mowy o broni - twierdzi prokurator Budzik.

W mediach przewija się również informacja, że 44-letnia kobieta zdążyła jeszcze zadzwonić na policję, po tym jak został zabity jej mąż. - Informacja, którą otrzymała policja, pochodziła z telefonu zarejestrowanego na jedną z ofiar - mówi prokurator Budzik.

Na środę i czwartek wyznaczono sekcję zwłok zamordowanego małżeństwa i ich 17-letniego syna, która zostanie przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu.

Przypomnijmy. W sobotę, 10 lipca ok. godz. 1 w nocy dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z domów w miejscowości Borowce. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zgłoszenia, ujawnili zwłoki 3 osób. Okazali się nimi mieszkańcy domu: 44-letnie małżeństwo oraz ich 17-letni syn. Według wstępnych oględzin miejsca zbrodni, wszyscy zginęli od strzałów z broni palnej. Tragedię przeżył 13-letni syn pary, któremu udało się uciec.

Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu poszukiwanego mężczyzny, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55 lub nr alarmowym 112.

fot. Policja Śląska, KMP Częstochowa

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę