Prokuratura Rejonowa-Północ złożyła zażalenie na decyzję sądu okręgowego, który odmówił trzymiesięcznego aresztu dla 21-letniego kierowcy z powiatu radomszczańskiego, który 17 listopada jechał autem po narkotykach i uciekał przed policją.

- Sąd uznał, że zachowanie kierowcy nie nosiło znamion sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, dlatego też nie zastosował wobec mężczyzny tymczasowego aresztu - informuje Piotr Wróblewski z biura prasowego Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - W zażaleniu prokurator nie zgodził się z tą argumentacją i odwołał się do nagrania z policyjnego wideorejestratora. Na jego podstawie uznał, że zachowanie kierowcy niosło takie niebezpieczeństwo.

Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 17 listopada wieczorem przy ul. Warszawskiej. Policjanci z częstochowskiej próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego hondą. Ten jednak nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać. W pojeździe siedziało dwóch młodych mężczyzn. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, nakazujące mu zatrzymanie się. Uciekając, odbijał się od krawężników, łamał wiele przepisów ruchu drogowego i stwarzał poważne zagrożenie dla innych. Na polnej drodze w Kościelcu 21-latek uszkodził pojazd, który „dachował”. Pomimo tego, zdesperowany mężczyzna zaczął uciekać pieszo. Szybko jednak został zatrzymany i obezwładniony. Badanie alkomatem wykazało, że 21-letni kierowca hondy jest trzeźwy, jednak z uwagi na podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających, poddany został badaniu na ich zawartość. Test wykazał wynik pozytywny. Została pobrana od niego także krew do badań. Podczas przeszukania policjanci znaleźli w aucie woreczek z suszem roślinnym oraz zawiniątko z białym proszkiem. Przeprowadzone badania wykazały, że jest to marihuana i amfetamina.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Za posiadanie środków odurzających grozi do 10 lat więzienia. Odrębna kara grozi za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, co od 2017 roku jest przestępstwem, za które można trafić do więzienia nawet na 5 lat. 21-latek odpowie też za liczne wykroczenia, których dopuścił się podczas ucieczki. O dalszym losie zatrzymanych zdecyduje teraz sąd.

Sprawdź aktualny stan powietrza w Częstochowie

Interaktywna mapa smogowa

Wyświetl mapę