Kilkuset policjantów z Częstochowy i garnizonu śląskiego zabezpieczało II Marsz Równości, który odbył się 16 czerwca w centrum miasta. Choć mundurowi nie odnotowali poważniejszych incydentów, musieli interweniować wobec kontrmanifestantów.
Na miejscu obecny był również policyjny zespół medyczny, który udzielił pomocy dwójce małoletnich osób. Jak wynika z ustaleń policji, dzieci znajdowały się w miejscu interwencji policjantów wobec agresywnych i niepodporządkowujących się poleceniom mężczyzn. - Pomimo wezwania do opuszczenia miejsca działań policji przez osoby postronne, opiekunowie wraz z dziećmi nie oddalili się i zostali narażeni na podrażnienie oczu w wyniku zastosowanego w stosunku do agresorów gazu łzawiącego - wyjaśnia mł. asp. Sabina Chyra-Giereś.
Ważną rolę w zabezpieczeniu odegrali również policjanci z Zespołu Antykonfliktowego Policji, którzy byli tam, gdzie dochodziło do nieporozumień i utarczek słownych. Dzięki temu nie doszło do poważniejszych naruszeń prawa.